Posiadam zbiornik 112 l, obsadzony anubiasem lancelowatym i kroptokoryną, na razie mam 7 brzanek sumatrzańskich i planuje zarybienie do 13-15. Oświetlenie świetlówkowe 2 x 18 watt. Raz w tygodniu po podmianie wody stosuję CO2 w płynie, profilaktycznie przeciw sinicom. Podłoże to żwirek naturalny 5 mm. Starałem się równomiernie obsadzać zbiornik roślinami, co łatwe nie było. Okazało się, że rośliny po bokach i z tyłu zmarniały, albo są karłowate. Najlepiej rozwinęły się kryptokoryny na środku zbiornika i na przedniej ścianie. W zasadzie same zaczęły się rozrastać jak im wygodnie, powoli przytłumiają już anubiasy, które zaczęły nieco marnieć. Raz w tygodniu usuwam uszkodzone lub zgloniałe liście kryptokoryny, ale ta ekspansywnie się rozrasta. Przed zakupem dodatkowych rybek, chciałem się zapytać czy powinienem przesadzić wszystkie rośliny na boki i tył żeby móc widzieć ryby i zrobić im swobodne miejsce do pływania? W zasadzie boję się gmerać w dnie w obawie przed glonami oraz obawiam się zmarnienia roślin. Co możecie doradzić?
↧