Prawie rok temu kupiłam dwa welony. Dwa dni były w kuli potem akwarium 30 l i filtr. Była roślinka, którą zjadły. Potem kupiłam dwie inne (nie wiem jakie). Wszystko było ok. Jedna rosła szybko i była bardzo żywa, z 2-3 miesiące temu pojawiły się na płetwach 2 białe plamki. Zachowywała się tak samo. Druga mniej żwawa, rosła wolniej, zaczeła się przebawiać z białego na złoto, miała zaczerwienione oko, ale powiedziano mi, że mogła się uderzyć czy coś tam. Dziś rano obudziłam się i ta mniejsza pływała niestety do góry brzuchem. W tym samym czasie u tej większej zaobserwowałam czarny pasek na płetwach z tyłu, dwa równe na każdej, bardzo symetryczne. W czasie, kiedy byłam w pracy, wpuszczono do akwarium dwa nowe welony. Po powrocie z pracy widze, ze ta stara duża pływa już bokiem. Co się stało? Dlaczego dwie jednego dnia?
Dodatkowo od rana do teraz jedna z roślin pokryła się grubą warstwą czarno białego czegoś.
Co robić by dwie nowe przeżyły.
Wiem, że akwarium za małe miałam je oddać do większego nie zdążyłam. Czy prócz tego może być jakaś przyczyna czy to zbieg okoliczności, że obie jednego dnia?
Dodatkowo od rana do teraz jedna z roślin pokryła się grubą warstwą czarno białego czegoś.
Co robić by dwie nowe przeżyły.
Wiem, że akwarium za małe miałam je oddać do większego nie zdążyłam. Czy prócz tego może być jakaś przyczyna czy to zbieg okoliczności, że obie jednego dnia?